czwartek, 24 lutego 2011

Wielkanocne szydełkowanie



Total mobilizacja i do dzieła .... kurki tu i tam, a w przelocie baranki.
Tak zaczyna się Sezon na Kurki.
Pomimo rozgardiaszu w domu z powodu generalnego remontu kolejnego pomieszczenia daję radę i znajduję czas na tegoroczne zamówienia.
Oto moje ulubione kurki z przerobionym przeze mnie ogonkiem :)
no i takie tam baranki do koszyczka wielkanocznego :) 
Pozdrawiam już przed wielkanocnie ;)


wtorek, 22 lutego 2011

W stylu irlandzkim

Zawsze zachwycała mnie koronka irlandzka.
Tworzenie drobnostek i lączenie ich w całość.
Cudna sprawa i zawsze wyzwanie.
Oto moja druga praca w tym stylu :) z ulubionym motywem różyczek.



poniedziałek, 14 lutego 2011

Urodziny Leokadii

12 lutego 
to dzień urodzin mojej MAMY 
- było pyszne ciasto i dużo uśmiechu.
W prezencie przygotowałam przybornik 
ozdobiony jej ulubionymi różami.


sobota, 12 lutego 2011

Następna wyprawa Edwarda

Chętne na wizytę Edwarda to:

1. Aba
2. Inkwizycja
3. Aneladgam
4. zainspirowana
5. klucze do raju
6. reni


Edward gościć będzie u  Inkwizycji

Gratulacje 

Dziękuję za uczestnictwo 
i życzę powodzenia w następnym losowaniu 


Inkwizycję poproszę o email z adresem 

środa, 9 lutego 2011

Firaneczki

Szydełkowała moja babcia, mama - a teraz ja.
Przed decoupage było haft, druty i dominujące szydełko w moich wolnych chwilach i powstało mnóstwo fajnych rzeczy.
Prace powstawały na bazie projektów, wzorów z gazet i sieci.
Niektóre robiłam według swojego pomysłu.
Na początku bloga pokazałam aniołki - i to była  moja pasja - pozostała do dziś.

W końcu po przeprowadzce dostałam się do kartona z koronkami, które kiedyś namiętnie szydełkowałam.
No i oczywiście dwie firaneczki, które najczęściej wieszałam w kuchni nigdzie mi nie pasują.

Choć z żalem ... postanowiłam je odsprzedać.
Można je kupić teraz na allegro.

Firaneczka z aniołkami zrobiona według własnego pomysłu


Motylek w kolorze zółtym był idealnym dodatkiem do kuchni z brązowymi szafkami i korkową tapetą. 


A taką firaneczkę miałam za szybką w szafce - też uroczo wyglądało 

środa, 2 lutego 2011

Tulan wędruje z niespodzianką i zaprasza na CANDY nr 10


Zasady zabawy:
1) proszę zostawić komentarz pod tym postem
    do 12 stycznia 2011 - (losowanie 13 lutego)
2) umieścić informację o zabawie
    wraz z podlinkowanym zdjęciem na swoim blogu
    (w zabawie biorą udział tylko osoby posiadające blog)
3) czekać na losowanie, a potem na przesyłkę
4) przeczytać książkę w ciągu 10 dni
5) zorganizować u siebie następne CANDY nr 11
    na takich samych zasadach
6) wpisać się do książki
7) dodać do książki jakąś niespodziankę.

Zasady zabawy są ściągnięte z bloga krasnalki

Chciałam serdecznie podziękować KRASNALCE za cukieraski :) 





















Mam plan:
- relaksik przy herbatce lub kawce,
- otwieram książeczkę w towarzystwie
  przeuroczego króliczka Alberta
- łzy ze wzruszenia wytrę chusteczkami,
  które będę miała w ślicznym etui
- w przerwie między łykami herbatki założę czytaną stronę
   uroczą zakładką z gratulacjami :)
- a na zakończenie w nostalgicznej kartce zapiszę
  co mnie wzruszyło w "Cudownej podróży Edwarda Tulana"

Serwetki - to miód dla decoupażystki



Serdecznie pozdrawiam
i
zapraszam na Candy