czwartek, 9 grudnia 2010

"Bałwan"

Cała rodzinka wybyła z domu - ubrałam się cieplutko i rzuciłam na dzisiejszy śnieg ..... w ramach relaxu i dla uciesze mojej rodzinki zrobiłam "bałwanicę" babę w papilotach z kurą -  to taka mała aluzja .... niby to ja ;)
W początkowej fazie był bałwan, potem na myśl naszedł mi anioł - bo te istoty uwielbiam. W końcu tak zaczęłam gładzić ten śnieg, że wyszły mi okrągłe piersi jak u babki. No i z fantazją  wiejską poszalałam. No i mamy babę ze wsi :)


troszę poprawiłam kontrast - bo koniecznie trzeba zobaczyć te papiloty i kurkę :)


8 komentarzy:

  1. Dzień Dobry

    Elu ,Ty potrafisz zrobić coś z niczego ,jakbyś radną była to byś tą szarą Polskę na lepsze zmieniła.

    pozdrawiam
    ADA

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana, wyglądasz idealnie:) Anioła musisz zrobić z drugiej strony:)
    Ściskam i idę lepić bałwana.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ada kto wie - może - ale kto mądry pcha się do polityki ...

    Ilonka zapraszam na lepienie ;)
    Bardziej myślałam - aby tej "pannie" skrzydełka dorobić .... za leniwa jestem ....

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudna baba :) Ta kura mnie rozbroiła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacja!!!!!!
    Ciekawe, co chlopaki na kolejną ,,babę,, w domu powiedzieli :D.
    Lecę po mlodą, musi to zobaczyć koniecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. ale super "baba" jako balwanek i kokoszka cudna ,masz zlote lapki bo czego sie nie chwycisz to w cudenko zmieniasz ;)pozdrawiam serdecznie magnolia;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki ale mi schlebiacie - jak miło.
    Dziewczyny to Bałwanica ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz