środa, 9 lutego 2011

Firaneczki

Szydełkowała moja babcia, mama - a teraz ja.
Przed decoupage było haft, druty i dominujące szydełko w moich wolnych chwilach i powstało mnóstwo fajnych rzeczy.
Prace powstawały na bazie projektów, wzorów z gazet i sieci.
Niektóre robiłam według swojego pomysłu.
Na początku bloga pokazałam aniołki - i to była  moja pasja - pozostała do dziś.

W końcu po przeprowadzce dostałam się do kartona z koronkami, które kiedyś namiętnie szydełkowałam.
No i oczywiście dwie firaneczki, które najczęściej wieszałam w kuchni nigdzie mi nie pasują.

Choć z żalem ... postanowiłam je odsprzedać.
Można je kupić teraz na allegro.

Firaneczka z aniołkami zrobiona według własnego pomysłu


Motylek w kolorze zółtym był idealnym dodatkiem do kuchni z brązowymi szafkami i korkową tapetą. 


A taką firaneczkę miałam za szybką w szafce - też uroczo wyglądało 

3 komentarze:

  1. Dzięki za miły komentarz
    Alicja napewno dałabyś radę tu są wykorzystane podstawowe ściegi.
    pozd ela

    OdpowiedzUsuń
  2. Motylka to ja tylko na plecach noszę :) ale z przyjemnością do domu Eli się przenoszę.

    pozdrawiam

    ADA

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne, ale o tym wiesz... Jak wygram w totka to obrusik u Ciebie zamówię :D
    Ściskam i na kawę zapraszam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz