Mój mąż jest wielbicielem moich prac. Od czasu do czasu ma życzenia - aby mu coś wyczarować. Tym razem przytargał z pracy słoik na cukier, puszkę na kawę - a ode mnie dostał jeszcze herbaciarkę. Niebawem powstanie jeszcze chustecznik - dzięki uprzejmości moich koleżanek, które umożliwiły mi zdobycie serwetki z wybranym motywem.
Pod wpływem zainteresowania regionalnymi wzorami zrobiłam sobie biżu z pozostałości z serwetek kaszubskich. Uwielbiam kolor czerwony - bo jest twarzowy ;)
Pierwsze promienie słońca przygrzewają - wyciągamy z szaf cieńsze i kolorowe ciuszki. Chcemy uciec od tej szarości. Dla poprawienia humoru zrobiłam fiołkowe biżu oraz niezapomnianą MM