środa, 27 stycznia 2010

Ja i przypadkowe rysowanie

Rzadko rysuję od szkoły podstawowej - hm a kiedy to było - oj dawno dawno temu.
Sporadycznie do ręki biorę ołówek.

Tym razem dostałam śliczny komplet węgli - super sprawa i coraz bardziej podoba mi się ta technika.

Wykonałam dzisiaj 4 szkice - i jeden z nich pragnę pokazać moim znajomym :)



pozdrawiam ela

6 komentarzy:

  1. Śliczny :) Wcale nie widać, że mało rysujesz... wręcz przeciwnie :) Bardzo mi się ten janiołeczek podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki Doti :)
    Ostatnio przeglądałam swoje pojedyńcze prace - przerwy są ogromne: teraźniejsze, 2,4,6 i 12 lat temu.
    Może powinna robić to częściej ... Kto wie? Nigdy nie wiadomo jaką drogę w życiu wybrać i co w nim robić. Nasze codzienne dylematy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie powinnaś robić to częściej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj wcale to nie wygląda na przypadkowe! Pięknie! Zdecydowanie rób to częśćiej!

    OdpowiedzUsuń
  5. Rysuj, rysuj dziewczyno. Pięknie Ci to wychodzi. Szkoda zmarnować taki talent.
    A tak przy okazji masz może schemat tych Twoich serduszek walentynkowych? Czy mogę poprosić??
    jokalamar@tlen.pl. Dziekuję. - Gizela

    OdpowiedzUsuń
  6. Chętnie - tylko daj cynk które :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz