poniedziałek, 6 grudnia 2010

Anielice

Pewna miła moja znajoma namówiła mnie w październiku na pobawienie się w masie solnej.
Pragnęła zrobić aniołki dla swoich wnucząt, a ja miałam okazję przypomnieć sobie jak to się fajnie lepi.

Dopiero teraz je wykończyłam i oto moje anielice z masy solnej :)



Dla chętnych:

Skład masy solnej:
1 szkl. soli
1 szkl. mąki
½ szkl. wody (mniej więcej)

Przepis
Wsypujemy mąkę i sól do miski i dokładnie mieszamy. Powoli dolewamy zimnej wody i jednocześnie wyrabiamy ciasto, aż masa uzyska zwartą i gładką konsystencję.
Podczas lepienia przedmiotów, łączymy elementy z masy solnej za pomocą odrobiny wody.

Suszenie
Najbezpieczniej jest suszyć przedmioty z masy solnej na powietrzu - unikniemy popękania.
Można też podsuszyć w piekarniku elektrycznym w tempreraturze max. 75 stopni C.

Powodzenia

6 komentarzy:

  1. Są cudne. Musisz częściej je robić. Elu super.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Miło mi - ale ja mam czasem taki tylko spontaniczny odruch :) może kiedyś powtórzę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzień Dobry Pani

    Aniołki nad nami czuwają a najpiękniej na blogu Pali Eli wyglądają .

    pozdrawiam
    ADA

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj Ada - proszę pisać - Ela - bardziej po koleżeńsku - będzie mi miło.
    Pięknie to zrymowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Och Elunia, jak Ty coś stworzysz, to normalnie szczęka na dól spada.Cudne anioly!

    OdpowiedzUsuń
  6. Miło mi, że znowu Ciebie zaskoczyłam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz