No i do dzieła: papier ścierny, podkładówka- no i ulubiony motyw .. lakier.
Prawie skończone - ale jak znam siebie za miesiąc będę je udoskonalała.
Oto następny dodatkowy przedmiot w moim różananym pokoiku.
Krzesełko jest białe - pierwsza fotka ma oszukane kolorki - ale świetność mebelka widać na następnych
Taa daam
mój warstacik :)
Pozdrawiam Ela
Piękne i romantyczne, a jakie kobiece... Pozdrawiam ciepło :-)
OdpowiedzUsuńElu jest piękne!! Eleganckie, delikatnie i romantyczne!! Aż się zastanawiam czy powinnam zazdrościć?
OdpowiedzUsuńPolciu - zazdrościć to nie - zrobić coś w tym stylu :)
OdpowiedzUsuńW życiu nie warto się licytować tylko na Targ Staroci (zwany Pchełkowym ) odwołać .
OdpowiedzUsuńADA :)
Super krzesełko. Siedząc na takim można tworzyć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam