wtorek, 31 stycznia 2012

Gratka dla muzyków

Miej czas na to, aby pomyśleć - to źródło mocy.
Miej czas na modlitwę - to największa siła na ziemi.
Miej czas na uśmiech - to muzyka duszy
— Matka Teresa z Kalkuty




Drugi komplet, który można kupić w Sklepie Artystycznym Vena Art w Gdyni.
Tym razem gratka dla muzyków.

Zapraszam do oglądania












Pozdrawiam


sobota, 28 stycznia 2012

WIR pracy ... no i zaczyna się ...

WIR pracy ... no i zaczyna się ...
maluję, przyklejam, znowu maluję, lakieruję,  szlifuję, aż uzyskam efekt jaki zamierzałam.

Stworzyłam dwa duże kompleciki w dwóch klimacikach
- w letnim ze słonecznikami
- w muzycznym - fotki w następnym poście :)

Oba komplety lub ich części można zakupić już w następnym tygodniu
w Sklepie Artystycznym VENA-ART w Gdyni

Zapraszam










Na życzenie mogę wykonać podobny komplet.

Pozdrawiam

niedziela, 22 stycznia 2012

Bursztynowe słońce

Otrzymałam bojowe zadanie
do tworzenia skromnego biżu sutaszowego z kaboszonów bursztynowych.
Trudny materiał do obróbki, ale jaki piękny.

Kolejny wisior z serii "Złoto Kaszubskie"



W ramach warsztatów z uczestniczkami WUTW tworzymy biżu sutaszowe.
Zapraszam na stronę http://damyart.blogspot.com


W przerwie między tasiemkami sutaszowymi,
wynalazłam nitki wełniane i wydziergałam na szydełku

Łapkę Kuchenną - KURKĘ - idealny dodatek do mojej kuchni ::)



Zapraszam na Candy niespodziankowe :)
Pozdrawiam



piątek, 13 stycznia 2012

Anioły, aniołki, anielice

Tworzę i powiększa się moja kolekcja aniołów.

Malarstwo to technika trochę przeze mnie zaniedbana i nie tak rozwijana jak bym chciała.
Rękodzieło stawiam na pierwszym planie.
Zaczęłam przygodę z malowaniem farbami akrylowymi w zeszłym roku w czerwcu
- mam już 10 aniołów włanoręcznie namalowanych
- jestem szczęśliwa, że kolejne marzenie mi się spełniło
- namalowałam anioła :)

Kilka aniołów mam w pracowni - to mój kawałek szczęśliwej ściany :)


Poza tym w końcu mobilizacja do tworzenia
- w galeriach pusto po świętach - trzeba uzupełnić towar.



wtorek, 3 stycznia 2012

LIFTING KRZESEŁKA - renowacja krok po kroku starego zniszczonego krzesełka


Renowacja krok po kroku

Krzesełko otrzymałam w spadku po byłych właścicielach domu.
Było w strasznym stanie - pokryte kilkoma warstwami różnego rodzaju farb, uszkodzone tu i tam oraz brakowało kilku elementów.

Oczywiście - nie pamiętam gdzie mam pierwsze fotki z fazy zdejmowania farby
- ale w jestem w trakcie poszukiwań. Tak to jest, jak pracę zaczyna się pół roku wcześniej.
Najważniejsze, że nabrało mocy urzędowej i doczekało się wykończenia.

W początkowym etapie miałam problem z usuwaniem farb.
Skorzystałam w pierwszej kolejności ze specjalnego preparatu do usuwania farb - kupionego w markecie budowlanym. Wielokrotnie musiałam go nakładać, aby usunąć większą część farby.

To co zostało usunęłam mechanicznie za pomocą szlifierki i ręcznie papierem ściernym.
Następnym etapem było załatanie dziur szpachlą do drewna.
Znowu szlifowanie i w końcu przygotowanie krzesła poprzez naniesienie primera, preparatu gruntującego.

Wymyśliłam sobie, że jeśli krzesło nadal ma niedoskonałości użyję preparatu spękającego
- kraka 1 składnikowego.
Przygotowałam miejsca z ciemniejszą farbą, gdzie zaplanowałam naniesienie kraka.
Po wyschnięciu preparatu nałożyłam farbę akrylową oraz przykleiłam róże - ulubiony akcent mojej pracowni.

Praca przy odnawianiu była ciężka, ale przyjemna.
Efekt poniżej :)





fot. Elżbieta Kurek