Pokażę Wam jaką zadymę zrobił mój małżonek ..... chata pełna pyłu - nie wiem kiedy ją doprowadzę do ładu. To w sumie mało ważne - salon już niebawem będzie śliczny jak tylko zastawię go meblami i innymi gagetami.
a po chwili
A w ramach relaksiku po remonciku powrót do decu :) oto kolczyki dla koleżanki elegantki :)
Pozdrawiam Ela
Gładź fajna rzecz tylko ten brud, wiem jaki jest problem z tymi wszędzie wciskajacymi się pylami... śliczne te kolczyki, taka odskocznia pewnie od tego całego rozgardiaszu :)
OdpowiedzUsuńŻyczę w tworzeniu salonu powodzenia bo nie każdy pracę remontowe docenia.
OdpowiedzUsuńFachowcy za granicę wyjeżdżają a zdolne Ele ,dobrych mężów mają .
Twój mąż to niezły zadymiarz :) Ale już nie mogę doczekać się efektu końcowego. Nie zazdroszczę remontu. A ten kurz.... koszmar, ale potem będzie cudownie .
OdpowiedzUsuńBuziaki i miłej zabawy .