W początkowej fazie był bałwan, potem na myśl naszedł mi anioł - bo te istoty uwielbiam. W końcu tak zaczęłam gładzić ten śnieg, że wyszły mi okrągłe piersi jak u babki. No i z fantazją wiejską poszalałam. No i mamy babę ze wsi :)
troszę poprawiłam kontrast - bo koniecznie trzeba zobaczyć te papiloty i kurkę :)
Dzień Dobry
OdpowiedzUsuńElu ,Ty potrafisz zrobić coś z niczego ,jakbyś radną była to byś tą szarą Polskę na lepsze zmieniła.
pozdrawiam
ADA
Kochana, wyglądasz idealnie:) Anioła musisz zrobić z drugiej strony:)
OdpowiedzUsuńŚciskam i idę lepić bałwana.
Ada kto wie - może - ale kto mądry pcha się do polityki ...
OdpowiedzUsuńIlonka zapraszam na lepienie ;)
Bardziej myślałam - aby tej "pannie" skrzydełka dorobić .... za leniwa jestem ....
Cudna baba :) Ta kura mnie rozbroiła :)
OdpowiedzUsuńRewelacja!!!!!!
OdpowiedzUsuńCiekawe, co chlopaki na kolejną ,,babę,, w domu powiedzieli :D.
Lecę po mlodą, musi to zobaczyć koniecznie!
ale super "baba" jako balwanek i kokoszka cudna ,masz zlote lapki bo czego sie nie chwycisz to w cudenko zmieniasz ;)pozdrawiam serdecznie magnolia;)
OdpowiedzUsuńale super bałwan :)
OdpowiedzUsuńDzięki ale mi schlebiacie - jak miło.
OdpowiedzUsuńDziewczyny to Bałwanica ;)